Rynek motoryzacyjny jest dzisiaj niesamowicie szerokim pojęciem. Wiąże się to z wieloma wprowadzanymi innowacjami, modą na samochody elektryczne czy całokształtem działań wychodzącym ponad radość z jazdy. Zanim jednak koncerny doszły do momentu w którym są obecnie, musiały przejść długą i często krętą ścieżkę. Volkswagen, nasz dzisiejszy bohater, to niemiecka marka samochodów, która powstała w 1938 roku w Wolfsburgu. I choć początki jego powstania nie należą do najjaśniejszych gwiazd na niebie dla naszych rodaków, to nie sposób nie odnieść się do dzisiejszego sukcesu, który jest wynikiem ciężkiej pracy i wprowadzania rozwiązań adekwatnych do potrzeb klienta. Właśnie, dzięki targom samochodowym w szwajcarskim Locarno, możemy podziwiać jeden z kolejnych okazów Volkswagena. Mowa o koncepcji całkowicie elektrycznego ID.EXTREME.
Nowy wymiar trudnych podróży
Volkswagen ID.EXTREME to póki co tylko i wyłącznie pojazd koncepcyjny. Niemniej jednak już pierwszy rzut oka ta piękna terenówkę każe nam sądzić, że będziemy mieli do czynienia z czymś przełomowym w tej klasie samochodów. Opisywany model koncepcyjny został wyposażony w napęd na cztery koła, który bazuje na modelu ID.4 GTX. Jest to połączenie nowoczesnego SUV-a z wydajnym, ale wygodnym samochodem terenowym.
Pojazd został stworzony przez zespół Andreasa Reckewertha, który pracuje dla działu Volkswagen Development. Zadanie, które postawiono przed konstruktorami i projektantami wydaje się być wykonane na piątkę z plusem. Wspomniany już napęd elektryczny w ID.EXTREME charakteryzuje się wysokim potencjałem. Zastosowane rozwiązania, takie jak wysokowydajny napęd na tylną oś czy adaptacyjne oprogramowanie jednostką sterującą pozwoliły na około 30 proc. wzrost mocy w porównaniu z ID.4 GTX. Ważne w tym przypadku jest to, że wszyscy odpowiedzialni za ten model skupiają się nie tylko na pochwałach. Producent chce również znać opinie fanów elektromobilności na jego temat. To właśnie głosy płynące ze środowiska mają wpłynąć na dalszy rozwój modelu.
Ponadczasowy, ale stonowany
Patrząc na nowy pomysł Volkswagena z zewnątrz należy odnieść się przede wszystkim do podwyższonego podwozia oraz 18-calowych kół, które mają zapewnić maksymalną wydajność podczas tras off-roadowych. Dodatkowo, znajdziemy tu bagażnik dachowy z dodatkowymi światłami LED, które mają jeszcze bardziej wyróżniać przeznaczenie pojazdu. Uroku dodają również całkowicie zmodyfikowane fotele i dodatkowe elementy, które lśnią w kolorze pomarańczy. Producenci nie zapomnieli również o doznaniach słuchowych. Jako, że jest to samochód w pełni elektryczny, to należało postawić na niekonwencjonalne rozwiązania. Zdecydowano się na generator dźwięku znajdujący się w obudowie koła, który ma odpowiadać za odgłosy podczas jazdy.
