Dzisiejszy rynek samochodowy obfituje w wiele innowacji. Szeroko pojęte procesy elektryfikacji sprawiają, że dnia na dzień dowiadujemy się o nowych premierach samochodów pozbawionych silników spalinowych. Te działania mają wymiar nie tylko marketingowy. Przede wszystkim spełniają określone plany koncernów oraz przyczyniają się do redukcji emisji spalin. Abstrahując od tego wydaje się, że pomimo coraz to nowszych technologii proces wypierania z rynku jednostek benzynowych i wysokoprężnych jeszcze trochę potrwa. Niemniej jednak już dziś możemy obserwować pomysły, które przyczyniają się do kompletnego braku emisji CO2. No chyba, że tego produkowanego przez nas podczas oddychania. Jednym z pomysłodawców jest Dacia, która postanowiła podejść do zagadnienia w nieco inny sposób.
Ruch to zdrowie
Elektryczne samochody to nie wszystko. Owszem, ułatwiają nam codzienne poruszanie się chociażby podczas dojazdów do pracy, czy wakacyjnych wypraw, jednak w tym momencie odnieśmy się do jeszcze innego, istotnego czynnika w naszym życiu – zdrowia. Wiele osób stara się dbać o dostateczną kondycję fizyczną. Przyczynia się do tego zdrowa dieta oraz regularny wysiłek fizyczny. Moda na bycie fit jest zauważalna niemal tak samo, jak proces ograniczania emisji spalin. Z twierdzeniem mówiącym, że sport to zdrowie zgadza się również Dacia, która w maju ubiegłego roku zawarła wieloletnią umowę z UTMB World Series. Jej wyniki możemy obserwować już dziś.
Opisywana współpraca odnosi się do promowania pasji swoich klientów. Dacia, jako oficjalny partner wspiera osoby pokonujące granice swojej wytrzymałości. Mowa o 25 wyścigach, które odbywają się w ramach UTMB® World Series. Jeden z nich miał ostatnio miejsce we francuskim Chamonix. Niemal 2500 zawodników z całego świata pokonało ponad 171 km trasy przebiegającej przez granicę Francji, Włoch i Szwajcarii. Niesamowita rywalizacja odbywała się w samym sercu gór Mount-Blanc, a zwycięzcą został Hiszpan Kilian Jornet, który ukończył rywalizację z czasem 19:49:32.
Dacia, jako partner imprezy zapewniła uczestnikom zdecydowanie więcej, aniżeli dobre słowo i logo. Firma miała istotny wpływ na organizację, zapewniając m.in. pojazdy do pomocy w logistyce. Co więcej, do jazd terenowych udostępniono również takie modele jak Spring, Sandero, Duster i Jogger. Pomijając niezbędne wyposażenie w postaci samochodów nie sposób nie odnieść się do stwierdzenia, że uczestnicy biegu w żaden sposób nie przyczynili się do emisji CO2.
